On kiedyś był czuły i zaangażowany… ale sytuacja się zmieniła. Masz wrażenie, że jest coraz bardziej chłodny, nieobecny i zdystansowany. Znika, milczy, nie tłumaczy. Zaczynasz analizować i szukać winy w sobie. Zastanawiasz się, co poszło nie tak. I chcesz zrobić wszystko, by odzyskać bliskość. Zatrzymaj się. Bo czasem im bardziej o to zabiegasz – tym mocniej on się wycofuje. Zobacz, co możesz z tym zrobić… i jednocześnie nie zgubić siebie po drodze.

Najczęstsze powody, dlaczego on się oddala

Mogą być bardzo różne – i nie zawsze mają cokolwiek wspólnego z Tobą. Czasem on czuje presję i wycofuje się, by odzyskać poczucie swobody. Bywa, że sam nie wie, czego chce i tkwi w wewnętrznym konflikcie. Może przechodzić przez trudny moment lub osobisty kryzys, z którym nie potrafi się otworzyć. Niekiedy boi się bliskości, choć sam nie zdaje sobie z tego sprawy albo „testuje”, czy wciąż jesteś dostępna. Zdarza się też, że nie chce relacji, ale nie potrafi powiedzieć tego wprost, więc zamiast rozmawiać – wycofuje się. Może mieć problem z komunikowaniem trudnych emocji lub sprawdzać, na ile pozwolisz mu przesuwać granice. Czasem to po prostu jego proces, który nie jest o Tobie. A bywa i tak, że nie czuje się wystarczający i woli odejść, zanim zostanie przez Ciebie zdemaskowany. Bez względu na powód – zachowaj spokój.

1. Zatrzymaj się

Kiedy czujesz narastające napięcie i chcesz za wszelką cenę odzyskać kontrolę, łatwo wpaść w pułapkę impulsywnego działania. A to zwykle tylko pogarsza sytuację. Zatrzymaj się na moment, weź oddech i wciśnij pauzę. Zanim zrobisz cokolwiek, sprawdź, czy to rzeczywiście on się oddala, czy może to Twój lęk podsuwa Ci czarne scenariusze. Zachowaj dystans, nie biegnij za nim. Jeśli się wycofuje, ma ku temu powód – a Twoje przyspieszanie go nie usunie. Obserwuj spokojnie i zobacz, co się wydarzy, gdy przestaniesz próbować go zatrzymać.

2. Nie wypełniaj ciszy

Cisza jest czasem bardzo niewygodna. Chcesz ją przełamać, by odzyskać spokój – jednym słowem, jakimś gestem, może prowokacją. Ale po tym, jak on się wycofał, czas na jego ruch. Nie pisz, nie dzwoń, nie świruj. Nie wymyślaj pretekstu, żeby się zbliżyć. Zobacz, co on zrobi, kiedy Ty nie zrobisz nic. Cisza to odpowiedź. Warto jej posłuchać. On musi sam chcieć być blisko. Nic na siłę.

3. Skup się na faktach

Nie szukaj winy – ani w nim, ani w sobie. Twój umysł próbuje znaleźć prawdziwe powody, wytłumaczyć, usprawiedliwić, zracjonalizować – ale to Ci nie służy. Nie twórz teorii, nie pisz scenariuszy, nie analizuj każdej wiadomości. Zobacz, co wiesz na pewno. Wyciągaj wnioski z konkretów: zachowań, słów, postawy. Nie z jego potencjału. Nie z Twojej nadziei.

4. Postaw na otwartość

Zamiast zgadywać – zapytaj. Jasna komunikacja działa lepiej niż domysły. Możesz powiedzieć: „Czuję, że się oddalasz. Co się dzieje?”, „Jeśli mnie potrzebujesz – jestem”, „Jak mogę Cię wesprzeć?”. Powiedz to spokojnie, bez napięcia i zostaw go z tym. Nie naciskaj, nie domagaj się wyjaśnień. Daj mu przestrzeń na odpowiedź – albo na jej brak

→ Złam męski kod i naucz się rozumieć mężczyzn

5. Wyznacz jasne granice

Może on testuje, na ile mu pozwolisz, a może sam nie wie, czego właściwie chce. Dlatego spokojnie, z klasą i szacunkiem pokaż, jakie są Twoje standardy. To nie ma być ultimatum. Nie proś, nie dziamgaj, nie atakuj. Powiedz, co jest dla Ciebie ważne i czego nie zaakceptujesz. Pozostań autentyczna. Jeśli coś Cię rani – nazwij to. Dojrzale, bez dramy.

6. Daj mu przestrzeń

Nie jesteś odpowiedzialna za jego emocje ani za to, co przeżywa. Nie naprawiaj go i nie ratuj za wszelką cenę – on sam musi się ogarnąć. Jeśli chce, powie. Jeśli nie, uszanuj to. Daj mu czas i ciszę. Niech sam zdecyduje, czy chce wrócić. Nie wysyłaj sygnałów, że zawsze go przyjmiesz z powrotem i nie próbuj nic wymuszać. A sama dla siebie podejmij decyzję czego Ty chcesz – masz prawo odejść.

7. Zadbaj o siebie

Zamiast gonić jego – przytul siebie. I tą małą dziewczynkę w Tobie, która tak boi się go stracić. Zajmij się nią, bo to jest relacja, w której na pewno będziesz do końca życia. Zrób coś dla siebie – naprawdę. Nie po to, żeby coś mu udowodnić, ale by wrócić do swojego centrum. Nie wszystko, co on robi, jest o Tobie. Zamiast zastanawiać się, dlaczego on znika, pomyśl, gdzie sama siebie zostawiłaś.

8. Zdecyduj, czego chcesz

Nie zgadzaj się na mniej niż zasługujesz. Czasem zostajesz nie dlatego, że jest dobrze, ale dlatego, że nie wiesz, jak odejść. Zdefiniuj, jakiej relacji naprawdę chcesz. Nie zaniżaj standardów ze strachu, z niecierpliwości czy dlatego, że on ma potencjał. Nie próbuj go odzyskać kosztem siebie. Nie przekonuj i nie zatrzymuj na siłę. Jeśli musisz walczyć o jego zaangażowanie, to może on już wybrał – tylko nie Ciebie.

9. Zmierz się z rzeczywistością

Zadaj sobie jedno pytanie: czy w tej relacji naprawdę jesteś wybierana, czy tylko dostępna wtedy, gdy jemu wygodnie? Jeśli wcześniej konsekwentnie budował bliskość, możesz dać mu przestrzeń i czas – może właśnie tego potrzebuje. Ale może on tak naprawdę już to zakończył, tylko nie potrafi powiedzieć tego wprost i zostawia Cię w zawieszeniu. Nie czekaj w nieskończoność i nie buduj relacji w pojedynkę. Jeśli wszystko podtrzymujesz Ty, to nie jest związek – to iluzja.

Wybierz siebie, zanim wybierzesz jego

Nie przekonuj nikogo, że zasługujesz na miłość. Jeśli on się oddala – to jego wybór. Ale Ty też masz wybór. Możesz wybrać siebie. Prawdziwa bliskość nie znika, nie zostawia w zawieszeniu i nie każe o sobie przypominać. Zaangażowanie to nie teatr ani test – to codzienne decyzje, spokój i pewność. Jeśli on Ci tego nie daje, odpowiedź już masz. To co on robi nie świadczy o Twojej wartości – tylko o jego gotowości. Nie czekaj na kogoś, kto sam nie wie, czy chce zostać. Ten, kto naprawdę chce, sam znajdzie drogę.

→ Złam męski kod i naucz się rozumieć mężczyzn

Pytania do refleksji:

1. Czy to on się oddala, czy ja czuję lęk?
2. Jak mogę zadbać o siebie w tej sytuacji?
3. Co pomoże mi zachować spokój?