W miłości zacznij po prostu być…
Może nauczyłaś się, że aby być kochaną – musisz działać. Dawać, wspierać, ułatwiać, zabiegać. Być silna, niezależna, zawsze ogarnięta. Że mężczyźnie trzeba pomóc - bo może jest nieśmiały, nie umie, ma trudne doświadczenia. Czy nie czujesz się już tym zmęczona? Wyręczasz, usprawiedliwiasz, nie stawiasz granic. Dopasowujesz się. Zadowalasz się byle czym. Często bierzesz odpowiedzialność za relację. Kochasz za dwoje. Masz dobre intencje, ale efektem nie jest większa bliskość. Tylko bierność mężczyzn po drugiej stronie. I Twoja frustracja.
Czas odpuścić kontrolę, zrelaksować się w żeńskiej energii i pozwolić sobie przyjmować w miłości. To nie oznacza uległości czy pasywności - tylko spokój i lekkość. Kobieta, która przyciąga nie jest pasywna. Nie gra niedostępnej. Jest osadzona w swojej wartości. Jest otwarta, ciepła, magnetyczna. Jest zaproszeniem. Właśnie nad tym pracujemy na sesjach - jak zaufać i odpuścić kontrolę. Jak poczuć się znów sobą i wybierać to, co dla Ciebie najlepsze. Żeńska energia to właśnie stan pełni. Wracasz do niej – kiedy przestajesz się spinać i robić więcej, a zaczynasz po prostu być.