Bliskość jest dla Ciebie czymś naturalnym i przyjemnym. Potrafisz okazywać ciepło i miłość bez przesadnej troski czy kontroli. W relacjach czujesz się swobodnie – nie wytrącają Cię z równowagi drobne trudności czy emocje partnera. Kiedy jesteś singielką, nie czujesz się niekompletna – wiesz, że Twoja wartość nie zależy od bycia w związku. Umiesz jasno mówić o swoich potrzebach i uczuciach, słuchać partnera i odczytywać to, co komunikuje między słowami. Potrafisz dzielić się z bliską osobą zarówno swoimi radościami, jak i trudnymi momentami – i dawać jej wsparcie, kiedy tego potrzebuje.

Uwielbiasz bliskość i potrafisz budować głębokie połączenie. Ale często obawiasz się, że druga osoba nie pragnie go w takim samym stopniu jak Ty. Związki pochłaniają dużo Twojej energii i emocji. Jesteś bardzo wyczulona na najmniejsze zmiany nastroju czy zachowania partnera – i choć zazwyczaj trafnie je odczytujesz, zbyt łatwo bierzesz je do siebie. Masz tendencję do analizowania, szukania ukrytych znaczeń i sygnałów. Przez to w relacji potrafisz przeżywać wiele trudnych emocji, a w chwilach napięcia zdarza Ci się wybuchnąć i powiedzieć coś, czego później żałujesz. Jednak gdy czujesz się bezpiecznie, potrafisz odpuścić nadmierne skupianie się na związku i cieszyć się nim z lekkością.

Twoja niezależność jest dla Ciebie bardzo ważna – może nawet najważniejsza. Cenisz sobie autonomię tak bardzo, że często stawiasz ją ponad bliskością. Chociaż pragniesz relacji, nadmiar bliskości potrafi Cię przytłoczyć – wtedy instynktownie odsuwasz partnera. Rzadko zamartwiasz się o związek – czy o to, że ktoś może Cię odrzucić. Trudno Ci się otworzyć, a bliskie osoby mogą odbierać to jako emocjonalny chłód. W relacji jesteś szczególnie wrażliwa na wszelkie oznaki kontroli czy wkraczania na Twoje „terytorium”. Zaufanie nie przychodzi Ci łatwo – nawet wtedy, gdy ktoś naprawdę na nie zasługuje. Zdarza Ci się kończyć relacje, zanim na dobre się zaczną, albo szukać w partnerze wad, które utwierdzą Cię w przekonaniu, że i tak nie jest dla Ciebie odpowiedni.

Pragniesz bliskości, ale jednocześnie boisz się jej na tyle, że unikasz zbyt dużej zależności – żeby nie dać się zranić. Wciąż toczysz wewnętrzną walkę: chcesz być blisko, ale lęk przed nadmiernym zaangażowaniem często każe Ci się wycofać. Twoje relacje przypominają emocjonalną huśtawkę – raz jesteś bardzo zaangażowana, a chwilę później zupełnie niezaangażowana. Masz w sobie dużą czujność i łatwo dopatrujesz się zagrożenia w intencjach innych. Czasem uciekasz w pracę, obowiązki albo inne nadmiarowe zachowania np. alkohol, seks, jedzenie…lub inne – żeby nie mierzyć się z własnymi uczuciami. Bywa, że je tłumisz z obawy przed oceną, zawstydzeniem czy krytyką. Z jednej strony bardzo potrzebujesz bliskości, z drugiej – trudno Ci zaufać na tyle, by naprawdę się odsłonić.