Marta May
Otwórz menu
O mnie
Oferta
Coaching dla Biznesu
Coaching dla Ciebie
Consulting
Proces
Blog
FAQ
Kontakt
Test
01/45
Jeśli zgadzasz się z przedstawionym stwierdzeniem, zaznacz kwadracik po prawej stronie. Jeśli się nie zgadzasz, w ogóle nic nie zaznaczaj.
Często się martwię, że bliska osoba przestanie mnie kochać.
Okazywanie uczuć bliskiej osobie przychodzi mi z łatwością.
Boję się, że gdy ktoś naprawdę mnie pozna, nie spodoba mu się to, kim jestem.
Po zerwaniu szybko dochodzę do siebie. To dziwne, jak łatwo mi przestać o kimś myśleć.
Odczuwam niepokój, gdy nie jestem z nikim w relacji. Czuję się wtedy jakby niekompletna.
Trudno mi okazywać emocjonalne wsparcie bliskiej osobie, gdy ta nie czuje się dobrze. To mnie czasem przytłacza.
Gdy przez dłuższy czas nie widzę bliskiej osoby, zaczynam się martwić, że zainteresuje się kimś innym.
Czuję się dobrze polegając na bliskiej mi osobie i umiem prosić o wsparcie.
Moja niezależność jest dla mnie bardzo ważna. Czasem myślę, że ważniejsza niż związek.
Czasem wolę nie dzielić moich najbardziej intymnych uczuć z partnerem. Trudno mi o nich mówić.
Kiedy okazuję uczucia bliskiej osobie, bardzo się boję, że ona nie czuje tego samego wobec mnie.
Jestem ogólnie zadowolona z moich romantycznych związków. Bez względu na to czy jestem sama, czy w relacji - czuję spokój.
Nie eskaluję napięcia w relacji, nawet gdy pojawiają się trudne emocje.
Bardzo dużo myślę o moim związku. Często analizuję zachowania partnera.
Nawet niewielka zależność od bliskiej mi osoby byłaby dla mnie niekomfortowa.
Mam skłonność do szybkiego przywiązywania się w romantycznej relacji.
Wyrażanie moich uczuć i potrzeb w relacji z bliską osobą przychodzi mi raczej łatwo.
Silne emocje bliskiej osoby sprawiają, że czuję dyskomfort i się wycofuję. Mam wtedy potrzebę dystansu.
Jestem bardzo wrażliwa na nastroje bliskiej osoby. Moje samopoczucie mocno od nich zależy, więc staram się je trafnie odczytywać.
Wierzę w to, że większość ludzi jest ogólnie uczciwa i godna zaufania.
Zbyt duże zaangażowanie w jedną relację bywa dla mnie przytłaczające – wolę mieć więcej przestrzeni.
Czuję się swobodnie, dzieląc się z bliską osobą intymnymi myślami i uczuciami.
Martwię się tym, że jeśli mój partner mnie zostawi, mogę już nigdy nikogo nie znaleźć.
Czuję się nieswojo, a czasem się nawet denerwuję, gdy mój partner zbytnio się do mnie zbliża.
Podczas kłótni zdarza mi się działać impulsywnie, zamiast spokojnie argumentować. Tak bardzo się boję, że stracę bliską mi osobę.
Kłótnia z bliską osobą nie sprawia, że wątpię w cały związek.
Mój partner często oczekuje ode mnie większej bliskości niż ta, z którą ja czuję się dobrze.
Często się zastanawiam czy jestem wystarczająco atrakcyjna i czuję się niepewnie w relacji.
W relacji czuję spokój – nie analizuję jej i nie martwię się na zapas.
Podczas rozłąki tęsknię za bliską mi osobą, ale gdy znów jesteśmy razem, czuję potrzebę dystansu.
Nawet gdy mam inne zdanie niż partner, potrafię je wyrazić swobodnie i bez lęku.
Nie czuję się komfortowo, gdy ktoś w jakimś stopniu ode mnie zależy – nawet w bliskiej relacji.
Nie martwię się za bardzo, gdy ktoś, kim się interesuję, okazuje zainteresowanie innej osobie. Mogę poczuć ukłucie zazdrości, ale tylko przejściowo.
Jeśli czuję zazdrość, zazwyczaj udaję, że nic się nie dzieje i zaczynam się dystansować.
Gdy zauważam, że ktoś, kim się interesuję, patrzy z zainteresowaniem na inną osobę, wpadam w przygnębienie.
Kiedy ktoś okazuje mi chłód, nie analizuję tego. Wolę się odsunąć niż drążyć to, co się dzieje.
Jeśli ktoś, z kim się spotykam, zaczyna się dystansować, nie przejmuję się tym szczególnie. Czasem nawet czuję wtedy ulgę.
Gdyby ktoś, z kim się spotykam, zaczął okazywać mi chłód i brak zainteresowania, martwiłoby mnie to bardzo i pomyślałabym, że zrobiłam coś nie tak.
Gdyby ktoś, z kim jestem w związku, chciał ze mną zerwać, chciałabym mu pokazać co traci (odrobina zazdrości jeszcze nikomu nie zaszkodziła).
Byłoby mi przykro, gdyby ktoś chciał się ze mną rozstać – ale umiem to przyjąć i zadbać wtedy o siebie.
Zdarza się, że gdy w relacji dostanę bliskość, na której mi zależało – nagle sama nie wiem, czego chcę.
Nie miałabym problemu z pozostaniem w platonicznym kontakcie z byłym partnerem – potrafię oddzielić relację emocjonalną od romantycznej, jeśli coś się zakończyło.
Poprzednie
Następne
Test
Dziękuję
Uwaga: ta zawartość wymaga obsługi języka JavaScript.
Call me